Jednodniowa wizyta w Tykocinie
Jesienią Seniorzy ruszyli śladem królów i książąt polskich udając się na wycieczkę do Tykocina - miasta, które przyciąga zarówno swą fauną i florą, jak i historią oraz atrakcjami oraz zabytkami.
Co prawda był to wyjazd jednodniowy, dość krótki, ale jakże ciekawy, pełen wrażeń, a dodatkowo zakończony wspólną zabawą, pieczeniem kiełbasek przy ognisku. Można by powiedzieć do południa-nauka, a od wieczora - biesiada do woli. Tylko pozazdrościć.
Seniorzy zwiedzanie miasteczka rozpoczęli od pełniącego funkcję reprezentacyjną Rynku, zwanego też Placem Czarneckiego ze względu na olbrzymią rzeźbę stojącą w jego centralnej części. Już sam plac, znajdujące się na nim ławeczki, piękne rabaty kwiatowe zachęciły do dalszego spacerowania, podziwiania widoków oraz poznawania niezwykle ciekawej historii owych terenów. Miejscowość niewielka, a można w sumie przejść wiele kilometrów i dowiedzieć się jeszcze więcej, poznać część naszej historii, zobaczyć na własne oczy chociażby dzielnicę Kaczorowo, alumnat (dawniej dom dla weteranów wojennych, obecnie hotel), Synagogę, Kościół Trójcy Przenajświętszej, czy też Zamek lub Pomnik Orła Białego.
"Młodzi Duchem" przez kilka godzin zapoznali się z ciekawą historią Tykocina, pięknem przyrody, która panuje na lewym brzegu Narwii, a po powrocie wszyscy będąc w świetnych nastrojach, pełni sił i pozytywnej energii, bawili się do późnych godzin przy ciepłych płomieniach ogniska. Cały dzień na nogach, a tu żadnych objawów zmęczenia- wręcz przeciwnie muzyka, taniec, radość z bycia razem. Tak dalej!!!